wtorek, 2 marca 2010

Marzec 2010 - podsumowanie inwestycji.

Na dzień dzisiejszy mam już 9 pożyczek niespłaconych – ogólny bilans na 22 udzielone pożyczki:
- 2 spłacone w całości,
- 9 spłacanych na czas,
- 2 z opóźnieniem,
- 9 niespłaconych.

Zdecydowałem, że po „windykacji polubownej” wszystkich dłużników przekażę do windykacji sądowej. Zaryzykuję większą stratę (dodatkowe koszty), ale może uda mi się odzyskać chociaż część pieniędzy – uważam że do pożyczkobiorców docierają informacje o niezbyt efektywnej windykacji w smavie, więc część może stwierdzić że nie warto tych długów spłacać – nie ma sensu ich w tym przekonaniu utwierdzać:)

Ważną informacją dla osób inwestujących w smavie (nawiasem mówiąc trudną do odnalezienia na stronie internetowej), jest to że windykacja sądowa jest płatna – tabela kosztów i opis.

W przeciwieństwie do tabeli opłat za windykację sądową bardzo łatwo znaleźć informację, że „Inwestor nie ponosi ŻADNYCH KOSZTÓW związanych z procesem windykacyjnym oraz otrzymuje 100% środków odzyskanych od dłużnika przez firmę Kaczmarski Inkasso” - więcej tutaj.
Pozostawiam bez komentarza, czy to przypadek, czy ukrywanie niekorzystnych informacji przed potencjalnym inwestorem...

niedziela, 14 lutego 2010

Skuteczność windykacji - pierwsze spostrzeżenia

Otrzymałem e-maila w sprawie windykacji przedsądowej - w miejsce pełnych danych przesłanych przez Kaczmarski Inkasso (obsługują smava.pl) podaję nick dłużnika.

"Z przykrością informujemy, że w sprawie przeciwko bogu1
wyczerpaliśmy wszelkie możliwe środki wyegzekwowania należności na etapie postępowania polubownego.
W związku z zastrzeżeniem dotyczącym prowadzenia ww. zlecenia tylko i wyłącznie
na etapie postępowania polubownego informujemy, że z dniem 2010-02-11 uważamy ten etap działań za zakończony".

Szczerze mówiąc, nie łudziłem się, że będą jakieś efekty „postępowania polubownego”, więc rozczarowany nie jestem, ale czas po jakim windykatorzy doszli do w/w wniosku powalił mnie na kolana:) - dłużnik został przekazany do windykacji w sierpniu zeszłego roku.

Jaki z tego morał? Jeżeli chcesz odzyskać pieniądze od dłużnika licz na siebie, a nie na darmową windykację zapewnioną przez serwis social-lending i "wiodącą firmę windykacyjną w Polsce".

wtorek, 2 lutego 2010

Social lending w smavie - czy warto?

W maju zeszłego roku zainwestowałem testowo 1000zł w social lending na platformie smava, licząc na zyski znacznie przekraczające dochody z lokat bankowych.
Definicje pożyczek społecznościowych oraz ciekawe strony zamieściłem po prawej stronie.

Przed zainwestowaniem pieniędzy dużo czytałem o pożyczkach społecznych w Polsce, i uznałem, że jest to pomysł mający duże perpektywy rozwoju - pożyczkobiorca ma szanse otrzymać pożyczkę na znacznie atrakcyjniejszych warunkach niż w banku, a inwestor ulokować swoje pieniądze z oprocentowaniem nieosiągalnym na jakiejkowlwiek lokacie bankowej. Dodatkowo, wybierając projekty pożyczkowe mamy szanse naprawdę pomóc ludziom „będącym w potrzebie”. Szybko zorientowałem się również. że inwestycja wiąże się ze znacznym ryzykiem. Jest wielu albo nieuczciwych, albo przeceniających swoją zdolność do spłaty zobowiązań pożyczkobiorców.

Wybrałem smavę, pomimo że była wówczas nowym graczem na rynku, ze względu na system ratingowy i dokładniejsze „prześwietlanie” osób chcących zaciągnąć pożyczkę – stwierdziłem że wolę osiągnąć mniejszy zwrot z inwestycji, ale bezpieczniej ulokować pieniądze (na takich platformach jak kokos.pl, finansowo.pl realne odsetki w skali roku mogą wynieść znacznie więcej dzięki pobieraniu prowizji od pożyczkobiorców gdzie w smava.pl maksymalne oprocentowanie to 20%).
Plan był następujący – żeby przetestować mozliwość zainwestowania w przyszłości większych pieniędzy wpłacam 1000zł i co miesiąc dopłacam do spłaconych rat tyle, żebym mógł zainwestować kolejne 200zł. Ile w tej chwili zainwestowałem? 1676 zł.

Jak łatwo policzyć szybko przestałem realizować moje założenia. Powód był następujący – spłacalność pożyczek, szacowana przez smava.pl w zależności od ratingu pożyczkobiorcy na poziomie od 69,7% (rating I) do 99,8% (rating A) w praktyce jest drastycznie niższa.

W tej chwili na 22 pożyczki 6 jest niespłaconych, mimo że inwestowałem w projekty pożyczkobiorców z wysokimi ratingami - A, B i C.
Przez windykację nie odzyskałem na ten moment ani grosza więc przestałem wpłacać kolejne fundusze na konto smavy, a spłaconych rat wraz z odsetkami nie reinwestuję – rozdawanie pieniędzy mnie nie bawi – nie jestem politykiem:)

Poniżej zamieszczam szczegóły.

Przegląd inwestycji
Ilość ofert pożyczkowych:
22
Spłacone na czas:
8
W trakcie:
20
Opóźnione:
6
Spłacone:
2
Niespłacone:
6


W kolejnych postach będę zamieszczał informacje o efektach odzyskiwania zainwestowanych pieniędzy w social lending.